czwartek, 4 czerwca 2020

Wendy Moore "Chirurg. Krew, złodzieje ciał i narodziny nowoczesnej chirurgii" WYDAWNICTWO ZNAK

   Makabryczna i niesamowita historia zawarta w książce "Chirurg. Krew, złodzieje ciał i narodziny nowoczesnej chirurgii" Wendy Moore WYDAWNICTWA ZNAK


Oprawa miękka
Wydanie: pierwsze
ISBN: 978-83-240-5646-0
EAN: 9788324056460
Liczba stron: 576
Wydawnictwo: Znak literanova
Format: 135x210
Cena katalogowa: 54,99 zł
Tłumaczenie: Rafał Śmietana
Rok wydania: 2020
 
Książka kosztuje 37,39 i można nabyć ją TU.

   Książka jest oparta na faktach. Jest opisana osiemnastowieczna Anglia i wybitny chirurg Johan Hunter. Ta książka sprawiła, że przechodziły mi ciarki jak ją czytałam. Właśnie z głównym bohaterem śledzimy również sekcje zwłok, które przeprowadza. Otóż pierwszą swoją sekcję przeprowadził mając zaledwie 20 lat. Wiecie dlaczego stał się sławny i miał taką wiedzę dotycząca anatomii? Otóż przeprowadził bardzo dużo sekcji na zwierzętach i ludziach. Jednak znalezienie ciała do przeprowadzenie sekcji graniczyło z cudem w tamtejszych czasach.
     Czy nie przejdzie Was dreszcz gdy zaczniecie czytać "Odcięte ramię leżało na stole sekcyjnym i gniło. Pozbawione krwi mięśnie wyglądały upiornie blado, lecz włosy porastające przedramię oraz paznokcie sprawiały wrażenie tak samo żywych jak wtedy, gdy jeszcze stanowiły część ciała mężczyzny. Pragnąc zaimponować starszemu o dziesięć lat bratu Williamowi, dwudziestoletni John wziął do ręki przygotowany wcześniej skalpel, by rozpocząć swoją pierwszą sekcję ciała człowieka. […] kiedy John Hunter wykonał pierwsze cięcie przez twardą skórę ramienia mężczyzny, bardzo się starał nie wzdrygnąć ani nie okazać wstrętu. Z pewnością wiedział, że to najważniejszy sprawdzian, najważniejsza chwila w jego życiu."
    W ten cały proceder sekcji zostali uwikłani również przestępcy, którzy na zlecenie Huntera wykradali zwłoki dopiero co pochowane więc nikt nie mógł czuć się pewnie. Jednak jest jeszcze jedna mrożąca krew w żyłach historia w celach naukowych Hunter zażyczył aby po jego śmierci sekcję jego zwłok przeprowadzali studenci medycyny.
   Dla dobra nauki był gotów podjąć każde wyzwanie: od pokrojenia truchła wieloryba po potraktowanie własnego penisa skalpelem z bakterią rzeżączki.
      Autorka włożyła wiele pracy aby napisać tą książkę. Korzystała z bardzo wielu źródeł, aby opisać jak najdokładniej i przytoczyć realia osiemnastowiecznej Anglii.

„Makabryczna, ale fascynująca… Zdecydowanie nie dla wrażliwych odbiorców”.
„The Guardian”



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuje za komentarz ;)